Agnieszka Romaszewska Agnieszka Romaszewska
373
BLOG

Straszliwa wyrwa nierównowagi (zgrzyt)

Agnieszka Romaszewska Agnieszka Romaszewska Polityka Obserwuj notkę 181

To nie będzie sentymentalne rozważanie o mozliwym pojedniu narodowym i ogólej uczciwości jaka zapanuje (daj Boże) w polityce. To będzie prosty rachunek dojmujących strat. W katastrofie pod Smolenskiem zginał polski prezydent i przedstwiciele wszystkich klubów parlamentarnych, zginęli taż bardzo ważni ludzie, którzy związani byli z pielegnowaniem pamięci narodowej. 

Ale nie ma co sie łudzić ani oszukiwać: ze względu na polityczne afiliacje prezydenta Kaczyńskiego, najbardziej, najstraszliwiej ucierpiała opozycja, a zwłaszcza prawa strona sceny politycznej. I nie tylko politycznej - zginęli też ważni urzewdnicy państwowi ludzie niezwiązani bezpośrednio z partyjną polityką, a z pewnym stylem myślenia o Polsce, z pewnym zestawem idei.

Strasznie dotknięta stratami została też lewica Zginął ich kandydat na prezydenta Jerzy Smajdziński, jego potencjalna szefowa sztabu Jolanta Szymanek Deresz i jedna z ważniejszych podpór - filarów lewicowej pollityki feministka Izabela Jaruga - Nowacka. Zginął tez przyjaciel wielu lewicowych polityków  szef PKOl - Piotr Nurowski.

Klub parlamentarny PiS stracił wicemarszalka sejmu i szefa jednego z regionów Krzysztofa Putrę, szefową Grazyne Gesicką, wiceszefową Olę Natali - Świat - specjalistkę od finansów, szefa klubu senackiego sentora Zająca, byłego szefa klubu, faceta - instytucję, wydawało się absolutnie nie do zdarcia, gościa któremu nic stać sie nie może - Przemyslawa Gosiewskiego, I jeszcze na dodatek podporę działań "komisji hazardowej" Zbigniewa Wassermana.  

Nie mam pojęcia czy Narodowy Bank Polski powinien z zysku dać do budżetu 4 czy 8 milionów - kompletnie sie na tym nie znam. Wiem tylko, ze kiedyś uważano korzystanie z zysku NBP za leperyzm i bardzo to zwalczano.  Teraz znaczna częśc RPP jest za - Slawomir Skrzypek już nie stanie na przeszkodzie. Wiemy,  że Skrzypek był przeciwny wzieciu linii kredytowej "na wszelki wypadek" w MFW - teraz juz nikt się sprzeciwiać nie będzie. 

Prezydent juz nie zaskarży do Trybunału ustawy O IPN. Nie zrobi już tego także Rzecznik Praw Obywatelskich. Wogóle juz nie będzie kłopotu z niepokornym i nieco ekscentrycznym rzecznikiem. Rzecznikiem pewno zostanie ktoś gładki, szeroko akceptowany przez głownonurtowe śrdowiska prawnicze.

A zresztą całej Ustawy o IPN robionej w 2/3 "przeciw Kurtyce" mogłoby juz teraz właściwie nie być. Janusza Kurtyki nie ma posród nas. Poszedł do Pana Boga, a razem z nim Aram Rybicki. 

Wśród tych niezastapionych są  (w swoim czasie kontrkanydat Kurtyki, którego część "gwnego nurtu" była w stanie znieśc mio to iz zajmowal się cięgle ta okropna historią) Andrzej Przewoźnik i mecenas Mikke ludzie którzy dwadzieścia juz blisko lat budowali pomniki i dbali o polskie cmentarze.

Zdziesiątkowana została Kancelaria Prezydenta. Zginął potencjalny kandydat prawicy na prezydenta Polski i ewentualny kandydat na prezydenta Warszawy.

Na scenie politycznej i ideowej zieje straszliwa wyrwa NIERÓWNOWAGI.  Ludzie idealistycznych poglądów i dobrego serca, jak Igor,  wierzą, że ta wyrwa nie zostanie wykorzystana. A ja się boję że zostanie. Nie wiem - ale bardzo boję się. Może mam zbyt sceptyczne zdanie o naturze ludzkiej. Naprawde tyle juz widziałam zachowań, które nawet nie przyszłyby mi do głowy, ze są możliwe, tyle widziałam prostej demoralizacji wydawałoby sie kiedyś porządnych ludzi, że każe mi to watplić i byc bardzo ostrożną 

Czytam słowa Jaroslawa Gowina w RMF FM i jestem mu za nie głęboko wdzięczna - to porządny czlowiek, ale czy  myslą tak rządzący? Czy mysli tak Bronisław Komorowski, który przejmując zgodnie z Konstytucja obowiązki głowy państwa juz zdołał powołać swojego szefa kancelarii, zanim jeszcze zwłoki Władysława Stasiaka przyleciały do kraju? A przecież Kancelaria nie pozostaje bez kierownictwa - jest wiceszef Jacek Sasin, który naprawdę dobrze i godnie wypełnia swoje obowiązki... Stefan Niesiołowski w rozmowie z moim ojcem w Polsacie oburzył sie na stwierdzenie, ze należałoby się zastanowić nad jakością naszej debaty publicznej, nad tym co się o kim mówi i że należałoby mieć nadzieję, że coś się zmieni. Powiedział, że u nas jest dokładnie tak samo jak wszędzie, a polityka to "walka o wladzę" i bedzie iść jak zwykle. Byl na ojca wyraźnie wściekły. Busines as usual. Przeraziłam się.To nie jest dobry prognostyk. Polityka to TAKŻE walka o władzę, ale to nie tylko sztuka wykorzystywania trzech glosów przewagi dla narzucania swojej woli i sztuka niszczenia przeciwnika, ale też sztuka wspólistnienia róznych nurtów i pomysłów, szukania konsensusu.

Prosze was koledzy patrzmy, obserwujmy, pilnujmy tego co się będzie działo. Doszła do mnie dość gorsząca opowieść z dziedziny politycznego PR - jesli jest prawdziwa - to bardzo symptomatyczna. Spróbuję ją sprawdzić, a jak się sprawdzi, to się z wami podzielę. 

myślę że ludzka natura pozostaje podobna od wieków i ze wiedz o przeszłosci może nas wiele nauczyć. Jestem umiarkowanie konserwatywna w opiniach o kulturze i tradycji, zaś w miarę lewicowa (jeslli za lewicowy uznamy solidaryzm ) w pogladach społeczno - ekonomicznych. Bardzo szanuję pojęcie TOLERANCJI. Nie lewackiej "toleranci", która każe wręcz zachwycać się tym wszystkim do czego przeciętny Polak nie ma zaufania, ale prawdziwej, trudnej tolerancji oznaczającej szacunek dla drugiego człowieka i jego pogladów, nawet gdy nam sie nie podobają. Staram się oceniac ludzi po czynach a nie po przynależności do bandy. Wielka róznica.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka